Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2015

Napisz coś, napisz

Onet.blog do mnie napisał, że już dawno mnie Tutaj nie było i może powinnam coś napisać... Naprawdę? To już ponad miesiąc? Nie wiem, gdzie ten czas przeleciał. Pomiędzy chorobami, które dotknęły wszystkich członków naszej rodziny, a najbardziej Młodą, moim zmęczeniem, brakiem porządnego snu i kiepską kondycją psychiczną były gdzieś Święta Jajeczne, szaleńcze poszukiwanie nowego roweru dla Młodej i obiad z gęsiną z okazji urodzin mojego taty (przepyszny)... Od kilku lat mam wrażenie, że czas przyspieszył z kopyta i zasuwa szalonym kurcgalopkiem, nie dając mi szansy na chwilę oddechu. Mam zaległości w pracy, w sprawach prywatnych i na blogu też. Najwyższy chyba czas wziąć się w garść. Zaczęłam od zaplanowania urlopu na przyszły tydzień, żeby przynajmniej odrobić parę zaległych spraw i już z góry  wiem, że nie zdążę ze wszystkim. Nie, nie chodzi o to, że nie wierzę we własne siły, tylko jak zwykle - za dużo sobie ładuję :) Kiedyś przeczytałam, że na zachodzie ludzie biorą urlop, żeby poje