Są tacy, co pamiętają ten kawałek w wersji spolszczonej "Pięć ciastek". Czasami szukamy na YT jakiś fajnych kawałków i puszczamy Młodej. Jest impreza i kręcenie bioderkami :D No i pewnego dnia trafiliśmy na MC Hammera. Jaki to był hicior, jak byłam smarkulą. Do tej pory zresztą porywa mnie do kręcenia różnymi częściami ciała, które od czasu mojej podstawówki zdążyły się nieco rozrosnąć. Nieważne - muzyka gra, pójdźmy w tany, póki jeszcze mam siłę na wygibasy :D. Młodej już całkiem nieźle idzie naśladowanie układu choreograficznego, ja niestety nie nadążam :D. I teraz pytanie za sto punktów. Co było charakterystyczne dla MC Hammera? Gaciorki oczywiście ;) To był szał! Wszyscy chcieliśmy mieć takie odlotowe gacie, jak z teledysku. Rodzice tylko się po głowie pukali. Były czasy, że niewiele było w sklepach, nie było supermarketów, ciucholandów, a moda z zachodu w formie gotowych ubrań nie za bardzo do nas docierała. Może i by można było uszyć, ale jak już mówiłam, rodzice się w