Co prawda mam jednodniowy poślizg, ale chciałabym ogłosić (lub przypomnieć), że wczoraj był Międzynarodowy Dzień Kota. Z tego powodu wszystkim kotom i zapalonym kociarzom, a także tym, co mają kota bez posiadania kota, życzę mrucznych dni. Autor zdjęcia: Mąż lub ja, któż pamięta...., Modelka: Jej Wysokość Kreska Łaskawa, co zdjęcie sobie zrobić przyzwoliła... P.S. Się człowiek spieszy, bo niby jest w pracy, a tu na bloga coś wrzuca, więc szybko, szybko, klikam w guziol, a potem się w czoło klepię, bo z okazji Dnia Kota, chciałam podlinkować Kota Simona , który tak naprawdę jest animowaną kompilacją aż czterech kotów. Wiedzieliście? Tutaj wrzucam filmik, od którego się wszystko zaczęło, parę ładnych lat temu. http://www.youtube.com/watch?v=w0ffwDYo00Q