Buszowałam sobie po wzburzonych wodach internetów i w Świecie obrazu znalazłam właśnie taką kolekcję . Gruntownie ją sobie przeglądnęłam, poczytałam opisy, a nawet zaciekawiona - w niektórych momentach pogrzebałam w internetach jeszcze głębiej, żeby lepiej poznać historię zdarzeń ze zdjęć, albo biografie autorów. Ciekawe, ciekawe... I tylko tak mi jakoś smutno, bo ponad połowa z tych zdjęć jest związana z wojną, śmiercią, głodem albo ubóstwem. Może to ta pogoda tak na mnie działa, może jestem zmęczona trudnym tygodniem, a może po prostu za dużo na tym świecie nieszczęść? I jakoś mi to ciężko dziś ogarnąć... No to wbrew wszystkiemu, bo po co się dołować - zamieszczam jedno z pozytywnych zdjęć z zestawienia. Autor: Alfred Eisenstaedt. Rok 1945. Podobno nigdy nie zidentyfikowano na 100% ani marynarza, ani pielęgniarki. Ale za to kilka lat temu postawiono im pomnik. Tym razem w kolorze. [gallery link="file" columns="2"]