Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2016

Mały Książę

Tak mi się szaro zrobiło. Nie wiem dlaczego, często wydaje mi się, że ludzie "ze świata", którzy mnie fascynują swoją twórczością, pisarze, muzycy, aktorzy, będą zawsze. A potem przychodzi dzień, w którym dowiadujemy się, że już ich nie ma... Dwa moje ulubione kawałki: When Doves Cry i Cream I pewnie gromy na mnie się posypią, jak wyrażę skrywaną od lat opinię, że Purple Rain jest przereklamowany.

Trochę kulturki

Sobie poszliśmy z Mężem na koncert. Kult Anplakt. Przyjechali do naszego miasta, więc pomyśleliśmy, że no... nikogo nie obrażając i wieku się nie czepiając, ale może już druga okazja się nie nadarzy? To taki zespół lat młodości, to znaczy naszej młodości. Wczesnej i tej trochę późniejszej też. Bo jak myśmy byli młodzi, to Kult już był dorosły. Co się nawet do teraz zgadza, bo my nadal młodzi, a Kult nadal dorosły ;) Chcieliśmy nawet Młodą na koncert zabrać, ale po pierwsze - założyliśmy, że nikt tam na żywo nie będzie pipał wulgaryzmów, które mogą paść, a my się jednak staramy dbać o higienę słownictwa naszej pociechy ;) A po drugie - cena dwóch biletów i tak wstrząsnęła naszym budżetem. Na płacenie za trzeci, nie byliśmy mentalnie gotowi. Młoda przełknęła zawód i poszła grzecznie spać do dziadków. Niewiele brakowało, a koncert by nam przeszedł koło nosa, bo tego dnia rano okazało się, że zepsuł się nam samochód. Wnikliwa analiza wskazała na wyładowanie do cna akumulatora, co trzeba by