Wrzucam fotki ze spaceru opisanego wcześniej. Tym razem, na zdjęciach czasem widać także mnie... Proszę zwrócić uwagę na przepastną torbę, którą noszę, której nienawidzę, bo mnie ucha uwierają w ramię, ale za to mieści ona milion rzeczy, które powinnam brać ze sobą na jesienny spacer z trzyletnim dzieckiem, w tym dodatkowe ubranie, czapkę, picie, przekąski, aparat fotograficzny, telefon, portfel, dokumenty, pęk kluczy do różnych drzwi, w tym do samochodu.... i jeszcze tam żołędzie dopychałyśmy, bo nazbierałyśmy tyle, że się Matyldzie w koszyczku nie mieściły. Balon już nie wszedł. Z większych toreb, to już mam tylko plecak turystyczny, albo torbę sportową...
[gallery link="file"]
Zdjęcia: Wojtek, Modelki: Głównie Młoda i trochę Ja.
Wielkie dzięki Wojtek za super zdjęcia. Tyle było fajnych, że musiałam się opanowywać, żeby wszystkich na bloga nie wrzucać :)
Foteczki pierwsza klasa, no i modelki oczywiście :D
OdpowiedzUsuńPrzekażę fotografowi wyrazy uznania :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne i córunia też urocza. Pięknie wyglądacie Drogie Panie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń