Boże Narodzenie to nie jest moja ulubiona pora roku, ale muszę przyznać, że tym razem święta jakoś wyszły fajnie.
Może dlatego, że Młodą to wszystko cieszy, a nas cieszy to, że ona się cieszy :)
Choinka była żywa i udekorowana ozdobami, które robiłam z Matyldą... i nawet uszka zdążyłam polepić... i była kolacja wigilijna u teściów, na którą Dusiak zjadła głównie frytki... i obiad u rodziców w pierwszy dzień świąt, bardzo smaczny... i brzuszki nam urosły i zrobiły się okrągłe... i prezenty były bardzo fajne... i Matylda na każdy prezent mówiła: "oooo, właśnie tego chciałam!!!", hihihi ... i Kreska jak zwykle odmówiła mówienia ludzkim głosem, twierdząc, że to poniżej kociej godności... i się poryczałam na "Piotrusiu Panie" (co ja taka sentymentalna się zrobiłam?) ... i samochód nam się zepsuł dzień przed wigilią - dzięki Tato, że mnie odholowałeś - i wcale mnie to nie zdziwiło... i śledzie przepyszne od Buni, mniam, mniam, mniam....
Matylda wczoraj wieczorem, przed pójściem spać, skomentowała ostatnie trzy dni: "Wiesz mamusiu, jestem bardzo szczęśliwa". Nooo, to dla takich słów warto żyć ... :)
Aby zatem przełamać tradycję, życzę wszystkim mnie odwiedzającym i czytającym Wesołego Po Świętach.
No ja muszę przyznać bardzo nie lubię tych Świąt, pewnie dlatego że nie mam miłych wspomnień, ten szał porządków, trzepania dywanów, mycia tony szkliwa i pucowania wszystkiego od sufitu po podłogi (co najmniej jakby miała wpaść Perfekcyjna Pani Domu!) to jeszcze ta masakra związana z prezentami zgroza!!
OdpowiedzUsuńAle przyznaje te były wyjątkowe bo na całkowitym luzie bez zakupów, generalnych porządków bo na wyjeździe... choć rybę po grecku musiałam zrobić, jak się dowiedziałam że mąż mnie wrobił, oznajmił że ja zawsze robię i robię najlepszą na świecie... wiec jakby miało być inaczej :D to Wesołego po Świętach i Szampańskiego Sylwestra!
O jeeezu! Ryba po grecku! Kobieto, ty to masz łeb! Ja też uwielbiam, podobno robię całkiem niezłą. A ja się co roku zastanawiam, co ugotować na święta, żeby przełamać tę monotonię potraw celebrowaną co roku. A tu ryba po grecku!
OdpowiedzUsuńMatyldo, następnym razem świetne pomysły poproszę przed świętami, a nie po :)
A co do męża, to faceci są świetni we wrabianiu, co nie? "Kochanie, przecież nikt nie zrobi tego lepiej niż Ty" i do tego robią te oczy Kota ze Shreka... No jak tu odmówić? Hi, hi.
Pozdrawiam serdecznie i Do Siego Wam życzę. Co byście zdrowi byli i szczęście Wam sprzyjało, to reszta się chyba powinna dobrze sama potoczyć :)