Powinnam chyba uściślić tytuł, "co można robić TEJ zimy?", bo wszak nie wszystkie zimy takie bezśniegowe. Chociaż ta w zeszłym roku też była nijaka. Na śnieg w weekend załapaliśmy się chyba dwa razy, więc Młoda mogła pojeździć na sankach. Przy czym raz to było w okresie Wielkanocy, więc nie wiem, czy się zalicza do zimy.
No tak, jak dziecko na tyle duże, że ze śniegu można mieć frajdę i zabawę, to go nie ma. Ale jak się Moda urodziła i twardo chodziłam z nią codziennie na spacerki, to się musiałam z wózkiem przez zaspy przedzierać w śniegu po pas, bo wiecie, zima i drogowcy... a już chodniki, to w ogóle w grę nie wchodzą....
Tej zimy narty i sanki leżą więc w szafie i przyciągają kurz, bo już nawet spojrzeń Młodej nie przyciągają. Za to byłyśmy na wrotkach, przy czym ja się chyba bardziej zmęczyłam, bo Młodą trzeba było ciągnąć lub pchać, a co najmniej utrzymywać we względnym pionie z dala od podłoża, w kierunku którego uparcie dążyła...
Kwiatki jeszcze można zimą pielęgnować i cieszyć się, że bazie na drzewach i świeża zielona trawa.
Można odganiać się od robali, które atakują znienacka na spacerze... Skąd się to to wzięło, wielkie, grube, latające i ze spaczonym gustem, bo się do mnie na spacerku ostatnio przyczepiło i nie chciało fruwać nigdzie dalej. A ja miałam trwogę w sercu, bo jak coś ma więcej niż cztery nogi, to jest to dla mnie CO NAJMNIEJ podejrzane, żeby nie używać bardziej drastycznych przymiotników...
Można też się zastanawiać wewnętrznie, po cholerę zmieniałam opony w samochodzie, się teraz ścierają niepotrzebnie...
Można też siarczyście przeklinać w duchu, bo przy dziecku na głos nie wypada i niewychowacze to, że znowu "władze" mojego osiedla pozamykały wszystkie place zabaw, bo się zimą przecież z dzieckiem na plac zabaw nie chodzi. Taka tradycja chyba..... Szkoda, że nie ogarniam...
Można w końcu iść na spacerek do zoo i cieszyć się, że jakieś zwierzątka są aktywne i można z nimi poobcować. Tylko tego słonia było mi tak żal... A moje kochane misie niestety poszły spać i nawet ciepłą pogodę miały gdzieś, zima to zima, nawet jak tylko na kalendarzu.
No to wrzucę parę fotek, żeby się miło i ciepło zrobiło.
[gallery link="file" order="DESC" orderby="title"]
uwielbiam oglądać zdjęcia, więc poproszę o więcej i częściej :)
OdpowiedzUsuńPostaram się częściej pstrykać :D
OdpowiedzUsuń