- Mamo, a jak to jest całować się z języczkiem?! - pytanie Młodej przy ściąganiu butów w przedpokoju trochę nas zadziwiło, ale my jesteśmy rodzice cool, więc z zupełnym luzem jakoś temat Dusiakowi wyjaśniliśmy.
Bardzo mnie jednak ciekawiło, skąd się urodził w głowie mojej czteroletniej córki...
- Aaaa, Pani Małgosia mi powiedziała...
Hmmm, Pani Małgosia to jedna z wychowawczyń przedszkolnych. Więc albo Młoda palnęła pierwsze lepsze co jej przyszło do głowy, albo wychowanie seksualne wprowadzają już w przedszkolu... Może powinnam się już zacząć przygotowywać na rozmowy o pszczółkach i kwiatkach...
To nie wiedziałaś, że dzieci teraz szybciej dojrzewają? :) zaraz będziesz miała ważniejsze tematy :D
OdpowiedzUsuńTo dopiero początek "trudnych pytań", musisz zastanowić się już, co na nie odpowiedzieć. Dzieci są teraz wyluzowane, więc pytania będą trudne i na pewno gadka o pszczółkach i kwiatkach nie wystarczy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na mojego bloga
http://nauczycielnatapecie.pl