Jak ktoś ogląda Grę o Tron, a jeszcze nie widział odcinka 2 nowego sezonu, to uprzedzam, że będzie spoiler - czyli po polsku - psuję niespodziankę :)
Wczoraj w internetach przeczytałam, że George R.R. Martin po premierze nowego odcinka Gry o Tron, zamieścił na twitterze następujące zdanie: You're welcome.
No i muszę przyznać, że od razu domyśliłam się, co będzie. Od czasu obejrzenia Red Wedding, niewiele mnie w tym filmie dziwi. Byłam natomiast szalenie ciekawa, jak będzie, ewentualnie kto i czym. I się nie zawiodłam, bo oczywiście nic nie wiadomo. Ale się stało, co się stać miało. Martin nie oszczędza nikogo.
Muszę przyznać, że z odcinka na odcinek powtarzam sobie w głowie, jak mantrę: George, inni mnie obchodzą, ale oszczędź Tyriona i Aryę...Pliiiiz.
Komentarze
Prześlij komentarz